Trzeba przyznać, że jutro czas wracać do obowiązków. Niestety sierpień nie przewidział trzydziestego drugiego dnia
Na to właśnie pożegnanie przygotowałam dzisiaj przepyszną, aksamitną roladę z malinami z własnego krzaczka. Niebo w ustach 😀
Próbowałam ją zrobić już wczoraj. Niestety proporcje były źle wyważone i ciasto nie wyszło. Dzisiaj natomiast sypnęłam składniki „na oko” i biszkopt był świetny.
Nadaje się on również do tortów. Trzeba tylko go powiększyć lub pomniejszyć- zależy z jakiej formy chcemy skorzystać. W każdym razie ja wykonam go jeszcze nie raz.
Rolada jest bardzo prosta w przygotowaniu. Ważne żeby zaraz po wyjęciu z piekarnika przełożyć ją na ściereczkę i zrolować.
Bardzo polecam przepis!
Z przykrością muszę stwierdzić, że od 1 września, nie będę tak jak dotychczas pojawiać się na blogu codziennie. III klasa gimnazjum i zajęcia pozalekcyjne odbiorą mi dużo wolnego czasu. Będę jednak starała się kilka razy w tygodniu podzielić się z Tobą przepisem lub chociażby krótkim przemyśleniem. Będę też odpowiadać na komentarze, sukcesywnie pisać porady i tłumaczyć trudniejsze pojęcia 😉
Rolada ze śmietaną i malinami:
Sposób przygotowania:
¨ 3 jajka w temperaturze pokojowej, 100 g cukru pudru, 3 łyżki mąki bezglutenowej lub pszennej, 2 łyżki skrobi kukurydzianej (możesz zastąpić mąką ziemniaczaną), łyżeczka cukru waniliowego, pół łyżeczki bezglutenowego lub zwykłego proszku do pieczenia
¨ 300 ml śmietanki 30%, łyżeczka cukru waniliowego, szklanka malin, cukier puder (opcjonalnie, wedle upodobań)
¨ Dwa arkusze papieru do pieczenia, łyżka cukru pudru, tłuszcz do formy
Sposób przygotowania:
Piekarnik nagrzej do temp. ok. 190 stopni C. Blaszkę (moja: niska o wymiarach 23,5 na 32,5 cm. Może być trochę większa lub mniejsza. Zmieni to wielkość lub grubość rolady) wyłóż papierem do pieczenia i lekko natłuść.
Jajka rozdziel na żółtka i białka. Białka ubij na sztywną pianę. Stopniowo dodawaj cukier i cukier waniliowy, a następnie po jednym żółtku. Mąki wymieszaj razem i dodaj proszek. Przesiej je powoli do jajek i mieszaj delikatnie łyżką. Nie mikserem!
Przelej masę do formy i piecz 8-10 minut. Piekłam 9. W tym czasie na blacie rozłóż czystą ściereczkę, a na niej arkusz papieru. Posyp go łyżką cukru pudru. Upieczony biszkopt pozostaw na chwilę w wyłączonym piekarniku, a następnie chwyć za rogi papieru i wyjmij z blachy. Przełóż na czysty papier i odwróć na drugą stronę. Zwiń roladę wraz z papierem i ściereczką wzdłuż dłuższego boku. Pozostaw tak ciasto aż do wystygnięcia.
Po tym czasie ubij śmietanę do sztywnej konsystencji , dodaj cukier waniliowy i ewentualnie cukier puder. Maliny umyj i osusz.
Rozwiń roladę. Posmaruj śmietaną. Wyłóż owoce. Zwiń ponownie i owiń przezroczystą folią. Tak przygotowany deser umieść w lodówce na około 2 godziny. Schłodzona rolada, będzie dobrze się kroiła.
Smacznego!
Tymi słowami zaczyna się książka mojej Mamy. Uważam, że doskonale pasują one również do mojej historii. Kiedy poszłam do szkoły, od rówieśników odróżniał mnie wyraźnie niższy wzrost i bardzo szczupła sylwetka.
Czytaj więcej
[instagram-feed]
Odkąd rozpoczęłam eksperymenty nad stworzeniem czegoś, co mogłabym jeść nie obawiając się glutenu, gotowanie i pieczenie stało się moją wielką pasją i pozytywną „obsesją”. Pomyślnie udało mi się przebrnąć przez wiele niepowodzeń. Moim udziałem był też niejeden mniejszy czy większy sukces. Wszystko to sprawiło, że dziś w pełni mogę cieszyć się przebywaniem w kuchni i dzieleniem się moimi osiągnięciami z innymi. Jestem szczęśliwą autorką książki, traktującą publikowanie na blogu jak pracę zawodową, dla której wstaję każdego ranka. Moja kuchnia to miejsce bezglutenowe i wegetariańskie oraz coraz częściej zupełnie bezmleczne. Serdecznie zapraszam!
Copyright © Natchniona.pl 2018. Wszystkie prawa zastrzeżone.
A żebyś wiedziała Werciu, że apetyczne.
muszę przyznać, że tych wakacji wykonałaś ogromny kawał roboty. Dzisiejszy wpis jest już czterdziestym z kolei! Myślę, że niejedna dorosła osoba może pozazdrościć Ci determinacji i konsekwencji. Tak trzymaj. Jesteśmy z Ciebie bardzo, bardzo dumni.
Zawsze wydawało mi się, że rolada to coś, co może zrobić tylko zawodowy cukiernik. A tu proszę, takie cudo powstało za sprawą mojego młodszego dziecka!
Jako naoczny świadek i pierwszy „tester”
A tu niespodzianka. Rolada to jedno z najprostszych ciast!
Dla mnie, dosłownie! 😉
Czterdzieści… wpisów minęło jak jeden dzień
Cieszę się, robię to, co mnie bardzo pasjonuje.
Droga Weroniko
A ja nie wiedziałam, że aż z taką pasją tak młoda osoba może zajmować się pieczeniem ciast, przygotowywaniem deserów, gotowaniem…
Jesteś wyjątkowa! Podziwiam to, co robisz.
I oczywiście ta rolada! Przepyszny biszkopt tak lekki, puszysty, ogromne uznanie. Doceniam to tym bardziej, że też potrafię upiec.
Gratuluję!
Dziękuję, dziękuję! Pieczenie i zwijanie rolady to sama przyjemność.
Pozdrowienia!
po prostu coś cudownego mam nadzieje że spróbuje
Ostatnio rolada króluje w moje kuchni
Krzaczki z malinami pęcznieją, więc większość ląduje właśnie w tym pysznym biszkopcie.
Mam nadzieje że na prezentacje na g-w spróbujemy z tej strony
Na prezentacje (o hobby dla niewtajemniczonych :)) mam już inne plany 😉
Wczoraj znów była rolada. Ponieważ dotarła na stół po osiemnastej (jadam tylko do tej godziny), już jej nie skosztowalam. Natomiast z wielką przyjemnością przyglądałam się i przysłuchiwałam reakcjom gości. Musiała być baaardzo pyszna.