Popularny deser wydaje się zupełnie oczywisty. Ot, pokruszyć bezy, wymieszać ze słodką śmietanką i owocami. Pamiętam jak dawno temu przeglądałam książkę Sophie Dahl i dowiedziałam się, że ekspresowy deser ma jednak swoją tradycję! Każdy Brytyjczyk wie, że od XIX w. podaje się go podczas meczów krykieta, w elitarnym Eton College. Choć przygotowanie deseru jest wyjątkowo proste, nie przypuszczałam, że kiedykolwiek zaserwuję bezowy bałagan bez jajek czy mleka. Dzięki odkryciu cieciorkowej aquafaby nie ma jednak rzeczy niemożliwych. Jak nakazuje tradycja, eton podałam z truskawkami, ale lubię zaszaleć też polewając deser gorącym sosem malinowym lub wieńcząc łyżką konfitury z płatków róż i prażonymi płatkami migdałów. Tymczasem podaję banalny przepis na leniwą opcję. Zatem…
Wegański eton mess
składniki
- bezy bez jajek
- puszka dobrze schłodzonego mleka kokosowego*
- 1 łyżeczka cukru waniliowego
- truskawki
wykonanie
Z puszki mleka oddziel stałą masę i przełóż do miski. Ubij za pomocą miksera jak zwykłą kremówkę. Dodaj cukier i wymieszaj. Bezy pokrusz, truskawki pokrój na mniejsze kawałki.
Wszystkie składniki wymieszaj i przełóż do pucharków.
Enjoy!
*polecam Thai Coco- stała masa stanowi 90% opakowania i pięknie się ubija
Drukuj przepis
Tymi słowami zaczyna się książka mojej Mamy. Uważam, że doskonale pasują one również do mojej historii. Kiedy poszłam do szkoły, od rówieśników odróżniał mnie wyraźnie niższy wzrost i bardzo szczupła sylwetka.
Czytaj więcej
Thai Coco Mleczko kokosowe 400 ml ma następujący skład: ekstrakt z kokosa 75% woda stablizator: karboksymetyloceluloza emulgator: polisorbat 60. Brzmi groźnie i z tego co udało mi się znaleźć polisorbat 60 jest substancją kontrowersyjną – jedne źródła podają, że jest obojętny inne, że niebezpieczny. Tak czy inaczej jest to chemiczny emulgator, więc chyba warto poszukać lepszego zamiennika, albo pokombinować z mleczkiem własnej produkcji. Pozdrawiam
P.s Wielkie gratulacje za to co robisz!
W porównaniu do innych mleczek z puchy, to nie jest najgorsze. Mleko robię ostatnio kilka razy w tygodniu. Po schłodzeniu tworzy się stała masa, ale to zupełnie nie ten efekt. Jest też Real Thai, z tego co pamiętam nie ma chemicznych dodatków, ale nie ubija się aż tak dobrze jak wyżej wymienione. Jeżeli chcemy zrobić super deser, piękny torcik to czasami trzeba pójść na kompromis.