Dawno nie byłam na targu. Z ciężkim sercem przyszło mi stwierdzić, że sporo przegapiłam, a najbliższy lipiec za rok. Po kilku stoiskach został już tylko pusty plac ale przybyły też nowe. Pojawiły się starsze panie z kobiałkami pełnymi grzybów. Podchodzę, patrzę i przysłuchuję się wymianie zdań.
– a wczoraj jak zrobiłam mojemu to tylko dokładałam i dokładałam, w ogóle nie chciał od stołu odejść
– ja też zupę zrobiłam
– a pewnie ile można to mięso jeść, trzeba brać póki są
No to i ja biorę trochę.
– a pani co będzie robić?
– oj chyba jakąś zupkę, tak myślę
– o! pewnie, trzeba, trzeba, pyszne takie, na zdrowie!
Wracamy do domu, wyjmuję torby warzyw i owoców, myję, wycieram, upycham zapasy. Mama uśmiecha się z błyskiem w oku, wącha i patrzy. Mówi, że to jej dzieciństwo. Mnie nikt nie zabrał jeszcze na grzyby i chociaż mieszkamy tuż pod lasem, nie wyobrażam sobie do końca tej grzybowej przygody. Musiałabym pewnie w jednej ręce dzierżyć wiaderko a w drugiej ich ogromny, opisowo- obrazkowy atlas.
W ubiegłym tygodniu karmiłam najwdzięczniejszego gościa pod słońcem. Wymyślałam lekkie sałaty, gotowałam aromatyczne zupy, makarony, piekłam ciasta, miksowałam kawę i smażyłam kolejne porcje grzybów. Z wielką radością patrzyłam jak talerze zostawały opróżniane w tempie ekspresowym, a po posiłkach na twarzach królowało uczucie błogiej sytości.
W przypływie tego grzybowego uniesienia ugotowałam pierwszą w życiu zupę z ich dodatkiem. I chociaż nie była to taka znowu klasyczna wersja, na mięsnym wywarze, zaciągnięta mąką czy jeszcze z lanymi kluchami ale prosta, warzywna, niezwykle aromatyczna zupa ze zrumienionymi podgrzybkami, musem z dyni i odrobiną śmietany.
dla 4 osób
Zupa grzybowa
składniki:
– bulion warzywny: 2 l wody, 2 duże marchewki, pół bulwy sporego selera, pęczek pietruszki, gałązki lubczyku, 3 listki laurowe, 2 ziarenka ziela angielskiego, 1 łyżka sosu sojowego (polecam)
– 400 g świeżych grzybów
– szklanka musu z dyni
– 2 cebule
– 2 łyżki masła
– 1 duża marchewka
– 4 średnie ziemniaki
– pół szklanki śmietany kremówki
– pęczek koperku
– sól, pieprz
wykonanie:
W dużym garnku umieść wszystkie składniki na wywar i zalej wodą. Zostaw pod przykryciem, na małym ogniu na około 1,5 h.
Marchewkę i ziemniaki obierz i pokrój na małe kawałki.
Grzyby dokładnie opłucz, większe pokrój na kawałki. Cebulę obierz, przekrój na pół, a następnie posiekaj na półtalarki. Na patelni rozgrzej masło, zrumień cebulę, a następnie dodaj grzyby. Do garnka wlej sam bulion, dodaj mus z dyni i pokrojone warzywa. Dodaj grzyby z cebulką i pozostaw pod przykryciem aż warzywa zmiękną.
Dodaj posiekany koperek, śmietanę i dopraw do smaku.
Podawaj z pieczywem.
Smacznego!
Tymi słowami zaczyna się książka mojej Mamy. Uważam, że doskonale pasują one również do mojej historii. Kiedy poszłam do szkoły, od rówieśników odróżniał mnie wyraźnie niższy wzrost i bardzo szczupła sylwetka.
Czytaj więcej
[instagram-feed]
Odkąd rozpoczęłam eksperymenty nad stworzeniem czegoś, co mogłabym jeść nie obawiając się glutenu, gotowanie i pieczenie stało się moją wielką pasją i pozytywną „obsesją”. Pomyślnie udało mi się przebrnąć przez wiele niepowodzeń. Moim udziałem był też niejeden mniejszy czy większy sukces. Wszystko to sprawiło, że dziś w pełni mogę cieszyć się przebywaniem w kuchni i dzieleniem się moimi osiągnięciami z innymi. Jestem szczęśliwą autorką książki, traktującą publikowanie na blogu jak pracę zawodową, dla której wstaję każdego ranka. Moja kuchnia to miejsce bezglutenowe i wegetariańskie oraz coraz częściej zupełnie bezmleczne. Serdecznie zapraszam!
Copyright © Natchniona.pl 2018. Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kupiłam grzyby i pęk koperku, chyba zrobię swoją pierwszą grzybową
Wygląda bardzo apetycznie
Jest mały problem… gdzie dostanę mus dyniowy ?? a może sama mam go przygotować – jak? Pozdrawiam serdecznie 
sama
pisałam o nim w różnych postach. wystarczy upiec do miękkości kawałek dyni w piekarniku i zmiksować kilka sekund blenderem. Zupa obędzie się też bez dyni ale w sezonie przemycałam ją gdzie się dało 