Penne z kurkami

0

Na małym ogniu rumienią się świeże kurki, w ciepłym piekarniku rośnie pierwsze ciasto z jagodami w tym roku. Za oknem zimno jak na ostatnie dni czerwca. Siekam koperek, ulubiony zapach lata. Chwytam szczegóły każdym zmysłem, nakrywam do stołu i marzę…

W tym przepisie jest dużo nabiału. Warto użyć składników dobrej jakości, a na czas przygotowań schować tabelę z kaloriami głęboko do szuflady. Kurki na maśle to klasyk, dodatek wiejskiego koperku podkręca zapach i smak, mozzarella nadaje włoskiego charakteru. Spróbujcie penne przygotowanego w ten sposób, tego nie można żałować.

 

3 porcje

Penne z kurkami w sosie śmietanowym z koperkiem

składniki:

– 250 g makaronu penne (przed ugotowaniem)

– 250 g kurek

– 2 łyżki masła

– 1 kula mozzarelli (ok 125 g)

– 100 g gęstej śmietany 12%

– 1 pęczek koperku

– sól, pieprz ziołowy

wykonanie:

Kurki umyj dobrze i osusz. Umieść razem z masłem na patelni i podsmaż na złoty kolor, lekko je opiekając. Pozostaw na ogniu ok 10 minut. W tym czasie ugotuj makaron we wrzącej osolonej wodzie z kropelką oleju- ok 6 minut. Odcedź na sitku.

Ser pokrój na małe kawałki. Na patelnię dodaj penne, dodaj śmietanę. Całość dopraw solą i pieprzem ziołowym.

Dodaj mozzarellę i mieszaj łopatką do roztopienia sera. Posyp koperkiem, wymieszaj.

Makaron podawaj gorący, z dodatkiem świeżej sałaty.

Smacznego!

freelogo

 

 

Inne przepisy, które mogą Cię zainteresować
18 styczeń 2014

Torcik daktylowy

bez mleka, bez orzechów, bez soi, ciasta, torty
Zobacz więcej
16 grudzień 2011

Kruche ciasteczka

Boże Narodzenie
Zobacz więcej
21 sierpień 2014

Lody malinowe- bez mleka

bez mleka, desery, wegańskie
Zobacz więcej
  1. nie ma wyjścia he he. Tak kusisz Weroniko że , jutro kurki na obiad i na deser sernik ;D. Pozdrawiam serdecznie Ewa

  2. Witam, rozumiem, że przepis będzie w wersji bezglutenowej, jeżeli do przygotowania użyjemy odpowiedniego makaronu? Czy ten na zdjęciu jest bezglutenowy?

Dodaj komentarz

Weronika Madejska

"W życiu tak już często bywa, że… najpiękniejsze prezenty od losu dostajemy opakowane w problem".

Tymi słowami zaczyna się książka mojej Mamy. Uważam, że doskonale pasują one również do mojej historii. Kiedy poszłam do szkoły, od rówieśników odróżniał mnie wyraźnie niższy wzrost i bardzo szczupła sylwetka.
Czytaj więcej

Spotkajmy się na Instagramie

[instagram-feed]

Facebook

Blog roku 2011

Blog roku 2011