Czyli ser i brownie. Razem tworzą wspaniały smak!
To połączenie jest dość modne i już od jakiegoś czasu ja też robię swoją wersję. Można zwiększyć trochę ilość jednej z mas. Dodać owoce, a może i bakalie?
U mnie, na razie z gruszkami. Uwielbiam je w różnych deserach. Pieczone, jeszcze ciepłe- poezja. Świetnie sprawdzają się i tutaj. Nadają wypiekowi troszkę soczystości i urozmaicają całość.
Deser smakuje wyśmienicie. Wolę go od samego brownie. Bardzo polecam!
Sernikobrownie z gruszkami:
Potrzebne składniki:
¨ Masa brownie: 100 g mąki bezglutenowej lub innej- pszennej, orkiszowej, żytniej, 200 g miękkiego masła, 2 tabliczki gorzkiej czekolady (moje po 100 g), 3 jajka, 200 g cukru drobnego
¨ Masa serowa: 0,5 kg sera trzykrotnie mielonego, 2 jajka, 150 g cukru drobnego, łyżka mąki ziemniaczanej
¨ Dodatkowo: 2-3 gruszki, papier do pieczenia
Sposób przygotowania:
Piekarnik nagrzej do temperatury 180 stopni C. Blaszkę (moja 23,5 cm na 32,5 cm) wyłóż papierem do pieczenia.
Gruszki umyj, obierz, usuń gniazda nasienne, a następnie pokrój na kawałki.
Przygotuj masę brownie: czekoladę rozpuść w kąpieli wodnej (słownik). Masło utrzyj z cukrem. Wbijaj po jednym jajku. Po dodaniu każdego starannie miksuj. Na koniec dodaj trochę wystudzoną czekoladę i mąkę. Dokładnie wymieszaj.
Odstaw ciasto.
Przygotuj masę serową: wszystkie składniki zmiksuj.
Gotowe masy można piec w dowolnej konfiguracji. Ja najpierw wylałam większą część ciasta czekoladowego, następnie ser, a na końcu polałam resztą brownie. Lekko wymieszałam łyżką wierzch i ułożyłam gruszki.
Piecz około 50 minut.
Gdyby ciasto za bardzo się rumieniło przykryj folią.
Smacznego!
Tymi słowami zaczyna się książka mojej Mamy. Uważam, że doskonale pasują one również do mojej historii. Kiedy poszłam do szkoły, od rówieśników odróżniał mnie wyraźnie niższy wzrost i bardzo szczupła sylwetka.
Czytaj więcej
[instagram-feed]
Odkąd rozpoczęłam eksperymenty nad stworzeniem czegoś, co mogłabym jeść nie obawiając się glutenu, gotowanie i pieczenie stało się moją wielką pasją i pozytywną „obsesją”. Pomyślnie udało mi się przebrnąć przez wiele niepowodzeń. Moim udziałem był też niejeden mniejszy czy większy sukces. Wszystko to sprawiło, że dziś w pełni mogę cieszyć się przebywaniem w kuchni i dzieleniem się moimi osiągnięciami z innymi. Jestem szczęśliwą autorką książki, traktującą publikowanie na blogu jak pracę zawodową, dla której wstaję każdego ranka. Moja kuchnia to miejsce bezglutenowe i wegetariańskie oraz coraz częściej zupełnie bezmleczne. Serdecznie zapraszam!
Copyright © Natchniona.pl 2018. Wszystkie prawa zastrzeżone.
Takie połączenie to strzał w dziesiątkę. Polecam serdecznie wszystkim!
Zgadzam się. Klasyczne brownie nie jest mnie w stanie tak zadowolić jak to z serem i gruszką
Zrobione. Jako, że w domu są nielubiący gruszki – dałam brzoskwinie. Efekt jest super. A to czekoladowe ciasto… niebo w gębie. Polecam wszystkim przepis!
Weroniko, widzę że klasyczne brownie ma trochę inny przepis, chodzi mi o to, że jest w nim więcej mąki, a tu trochę mniej i troszkę inaczej się je robi. Zastanawiam się czy ewentualnie można zwiększyć ilość mąki, czy trzeba wtedy podwoić wszystkie składniki? I nie ma w tym przepisie ani sody ani proszku, więc chyba zbytnio nie wyrośnie?
Nie ma potrzeby zwiększać mąki. Jeżeli już, to bez podwajania składników, kilka łyżek. Sody czy proszku nie musi być w brownie, jak chcemy możemy dosypać płaską łyżeczkę. Klasyczny przepis też jest na blogu, tam rzeczywiście jest więcej mąki, ale w tej serowej wersji 100 g jest ok.
Ciasto rewelacja !!!! ledwo go zrobiłam a wieczorem juz został zaledwie kawałek:-) Twój blog jest najlepszy, na początku myślałam że celiakia to jak wyrok dla mnie ale dzięki tym przepisom aż chce się jeść..dzięki raz jeszcze!
Tak mi miło! Żaden wyrok, nigdy w życiu. To możliwość do rozwoju
Hej Weroniko 😊
Jaka make bzgl uzylas do tego przepisu? Z gory dziekuje za podpowiedz, pozdrawiam 🙂