Po wakacyjnej przerwie, wraz z końcem września wracamy do regularnych spotkań w prawdziwej kuchni. W pierwszej połowie roku upiekliśmy mnóstwo roślinnych słodkości, stąd też w tym sezonie powracam przede wszystkim z menu wytrawnym. Będziemy smażyć sterty naleśników, piec słone tarty i zagniatać ciasto na pizzę doskonałą. Nie zabraknie niebanalnych warzywnych połączeń, rozgrzewających potrawek i kasz. 28.10 w Zielonej Górze równolegle z propozycjami słonymi ukręcimy ciasto na złociste babeczki marchewkowe czy małe, słodkie tartaletki z bananem i słonym karmelem. (Wejściówki dostępne tutaj).
Od listopada będziemy uczyć się lepienia idealnych pierogów i sztuki pieczenia bezglutenowych pierniczków alpejskich. Pierwsze świąteczne warsztaty odbędą 25. 11 się w pięknym SPOT. w Poznaniu. (Więcej informacji tutaj.)
Najbliższe spotkanie odbędzie się już w tę sobotę w Katowicach. Na warsztaty zaprasza Pracownia Smaku. Wszyscy uczestnicy przygotują pizzę na cienkim spodzie, a następnie w parach podejmą się realizacji wybranych propozycji:
Mamy jeszcze kilka ostatnich miejsc.Wejściówki do nabycia tutaj.
Zainteresowanych dłuższą przygodą (szczególnie raczkujących w temacie wszelkiego rodzaju ciasta bezglutenowego) zapraszam do udziału w Akademii Bez Glutenu. Jest to pogłębiony kurs gotowania, na który składa się aż sześć spotkań. Organizatorem jest Studio Kulinarne Małe Przyjemności przy ul. Dzielnej 15 w Warszawie. Tutaj zapoznasz się z pełną ofertą kursu.
Chcesz spotkać się w swoim regionie? Wiesz, że w Twoim mieście znajduje się odpowiednio wyposażone studio kulinarne? Koniecznie napisz gdzie możemy wspólnie ugotować.
Do zobaczenia!
Weronika
Tymi słowami zaczyna się książka mojej Mamy. Uważam, że doskonale pasują one również do mojej historii. Kiedy poszłam do szkoły, od rówieśników odróżniał mnie wyraźnie niższy wzrost i bardzo szczupła sylwetka.
Czytaj więcej
[instagram-feed]
Odkąd rozpoczęłam eksperymenty nad stworzeniem czegoś, co mogłabym jeść nie obawiając się glutenu, gotowanie i pieczenie stało się moją wielką pasją i pozytywną „obsesją”. Pomyślnie udało mi się przebrnąć przez wiele niepowodzeń. Moim udziałem był też niejeden mniejszy czy większy sukces. Wszystko to sprawiło, że dziś w pełni mogę cieszyć się przebywaniem w kuchni i dzieleniem się moimi osiągnięciami z innymi. Jestem szczęśliwą autorką książki, traktującą publikowanie na blogu jak pracę zawodową, dla której wstaję każdego ranka. Moja kuchnia to miejsce bezglutenowe i wegetariańskie oraz coraz częściej zupełnie bezmleczne. Serdecznie zapraszam!
Copyright © Natchniona.pl 2018. Wszystkie prawa zastrzeżone.