Hummus skradł moje serce lata temu, a jego prawdziwi fani wiedzą na pewno, że pastę można urozmaicić tysiącami dodatków. Z racji mojej wielkiej tęsknoty za ciepłą, kolorową, umajoną wiosną, ukręciłam hummus ze świeżymi liśćmi szpinaku i orzeźwiającą limonką. Idealny do smarowania ekspresowych grzanek, na zimową jeszcze stagnację.
składniki
• 450 g ugotowanej, miękkiej ciecierzycy
• 100 g płynnej tahiny
• ½ szklanki zimnej wody (lub więcej, w zależności od konsystencji pasty sezamowej)
• 3 garście świeżych liści szpinaku
• 3 ząbki czosnku
• 3 łyżki soku z limonki
• sól, pieprz
wykonanie
Ciecierzycę zmiksuj z czosnkiem w blenderze. Dodaj tahinę i ponownie zmiksuj. Wlej wodę i dokładnie wymieszaj. Wrzuć umyty i osuszony szpinak i zmiksuj na jednolitą, zieloną masę. Dodaj przeciśnięty przez praskę czosnek, limonkę i dopraw solidnie solą i pieprzem.
Przechowuj w szczelnie zamkniętym pudełku, w lodówce.
Smaruj grzanki lub podawaj ze świeżymi, chrupiącymi warzywami.
Smacznego!
Tymi słowami zaczyna się książka mojej Mamy. Uważam, że doskonale pasują one również do mojej historii. Kiedy poszłam do szkoły, od rówieśników odróżniał mnie wyraźnie niższy wzrost i bardzo szczupła sylwetka.
Czytaj więcej
[instagram-feed]
Odkąd rozpoczęłam eksperymenty nad stworzeniem czegoś, co mogłabym jeść nie obawiając się glutenu, gotowanie i pieczenie stało się moją wielką pasją i pozytywną „obsesją”. Pomyślnie udało mi się przebrnąć przez wiele niepowodzeń. Moim udziałem był też niejeden mniejszy czy większy sukces. Wszystko to sprawiło, że dziś w pełni mogę cieszyć się przebywaniem w kuchni i dzieleniem się moimi osiągnięciami z innymi. Jestem szczęśliwą autorką książki, traktującą publikowanie na blogu jak pracę zawodową, dla której wstaję każdego ranka. Moja kuchnia to miejsce bezglutenowe i wegetariańskie oraz coraz częściej zupełnie bezmleczne. Serdecznie zapraszam!
Copyright © Natchniona.pl 2018. Wszystkie prawa zastrzeżone.
Jakiej firmy tahinę polecasz? Zależy mi, aby była bez śladowych ilości glutenu…
Najchętniej używam Terrasana. Dostałam nawet słój od producenta i firma pisała, że to produkt z gamy bez glutenu. Ale polecam przygotować tahinę samemu. To najprostsza i najbardziej ekonomiczna wersja. Sezam prażymy, studzimy i blendujemy do pożądanej konsystencji
Dziękuję za odpowiedź